Autor Wiadomość
@Michał@
PostWysłany: Pon 14:28, 04 Lut 2008   Temat postu:

Jak bumerang wraca do mnie temat broni bolt-action... Jestem obecnie w trakcie dogrywania zamówienia z WGC, stara broń zmieniła właściciela, no i na daną chwilę zostałem bezbronny :<
Jednocześnie zastanawiam się nad zaopatrzeniem w taniego springa typu:
http://www.taiwangun.com/index.php?str=product&prId=795 bądź
http://www.taiwangun.com/index.php?str=product&prId=749 albo też
http://www.taiwangun.com/index.php?str=product&prId=711, który ma niezaprzeczalny urok estetyczny Wink
Założenie jest takie, że nie będę pakował w to żadnej kasy (najwyżej silikon), broń będzie zapasowa, do działań jakie opisywał powyżej. Pozostaje jeszcze kwestia maksymalnego wyciszenia i maskowania, ale to są sprawy stricte techniczne. Podkreślę raz jeszcze, że bieganie z taką bronią nie powinno mieć nic wspólnego z byciem snajperem w potocznym rozumieniu tego słowa...
Mec
PostWysłany: Wto 16:37, 04 Gru 2007   Temat postu:

http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=41542

Post nr. 4 wg. mnie dokładnie określa kogo można nazwać snajperem... Jak więc łatwo zauważyć 95% ludzi bawiących się w airsoft i posiadających repliki karabinów snajperskich ze snajperami ma niewiele wspólnego.
morycc
PostWysłany: Wto 16:30, 04 Gru 2007   Temat postu:

aaa teraz Moryc cos od siebie dorzuci. Wspominaliście o Azraelu naszym snajperze. I zaczeła sie kłutnia ale w sum ie wszyscy mają racje. Siła Azraela tkwi w ciszy jego broni. Zreszta przypomnijcie sobie jak ja ganiałem jakiś czas ze snajperką, wielokrotnie byłem w waszym zasięgu. Drugim aspektem jest aspekt psychologiczny.... świszczace kulki z nieokreślonego kierunku dają swoje:-), nie zasięg, nie szybkostrzelność..... cisza i zagrożenie
Viamortis
PostWysłany: Pon 10:45, 26 Lis 2007   Temat postu:

Osobiście odradzam! Nie ukrywam, że Legion będzie szedł prawdopodobnie w górę ze średnią fpsów (moim zamiarem jest dobić do 420-430), więc warrior będzie musiał być albo upgradeowany, albo stracisz przewagę. Zwłaszcza, że nie tak mało osób ze środowiska airsoftowego ma 400-450.

Mysle, że lepszy będzie długi AEG np. Mod0 PJ, można poczekać na III generację i zobaczyć co tam będzie. AEGa zawsze można wyciszyć, nie trzeba od razu rąbać full auto, żeby zdradzić swoją pozycję, ale gdy zajdzie taka potrzeba, full auto ma sie pod palcem. AEG można spokojnie tuningować do 470 fpsów stopniowo, a uważam, że Michał ma racje co do użycia snajpera. Bardziej powinno to być na zasadziecichociemny zwiadowca, który może narozrabiać na tyłach. Nie musi mieć do tego ekstremalnego zasięgu.
Gregorto
PostWysłany: Pon 0:11, 26 Lis 2007   Temat postu:

Dobra reasumujac musze dokonac bilansu finansowego i zdecydowac czy moge sciagac z ojca kolejne pieniadze na ZABAWKE(nie bójmy sie tego słowa)
I jezeli bilans wyjdzie po mojej mysli to kupie.
@Michał@
PostWysłany: Pon 0:02, 26 Lis 2007   Temat postu:

IMO ma pewne zalety:
- jest cicha. Nie jest z nią tak, że od razu słychać skąd się strzela.
- jest klimatyczna - przeładowywanie, mierzenie przez lunetę itp. to fajna zabawa Wink
- taki np. warrior (470 fps) ma pewną przewagę mocy nad częścią aeg'ów, z którymi się strzelamy.
Gregorto
PostWysłany: Nie 23:50, 25 Lis 2007   Temat postu:

No offence taken
czyli jak wypowiadacie sie na temat samopowtarzalnej zabawki?? Jest chyba b.mało praktyczna. Ale czy nie ma zadnych przewag nad aeg'iem
@Michał@
PostWysłany: Nie 23:31, 25 Lis 2007   Temat postu:

Cytat:
No bardzo fajnie, ale o co chodzi?


Żeby Polska rosła w siłę a ludziom żyło się lepiej Laughing[/quote]
Popski
PostWysłany: Nie 23:22, 25 Lis 2007   Temat postu:

@Gregor - nie miało to być z mojej strony offensywne, przykro mi jeśli tak to odebrałeś. A Minimy są w cenie eMek od CA, a nawet tańsze.

Cytat:

Legion potrzebuje aktywnych ludzi, którzy będą skuteczni w boju. A ich profil niech będzie dopasowany do ich zalet, predyspozycji, chęci, upodobań, etc. Bo tylko w ten sposób sprawdzą się na swojej pozycji.


No bardzo fajnie, ale o co chodzi?
@Michał@
PostWysłany: Nie 22:36, 25 Lis 2007   Temat postu:

Cytat:
pociagu pancernego.


Nie wystarczy malczan lekko przerobiony? Będziemy udawać, że to pociąg pancerny Laughing

AK z magiem bębnowym z 400 fpsami to będzie to samo co minimi zasadniczo...
Viamortis
PostWysłany: Nie 22:28, 25 Lis 2007   Temat postu:

Legion potrzebuje aktywnych ludzi, którzy będą skuteczni w boju. A ich profil niech będzie dopasowany do ich zalet, predyspozycji, chęci, upodobań, etc. Bo tylko w ten sposób sprawdzą się na swojej pozycji.

Pozdrawiam.
Gregorto
PostWysłany: Nie 22:24, 25 Lis 2007   Temat postu:

Popski napisał:

Koszty oczywiście są pewną przeszkodą, ale raczej nie dla kogoś kto chce kupować mausera.

Koszty Mausera od WGC sa naprawde porównywalne z M'ka od CA wiec prosze o przemyslenie takiej wypowiedzi. Nie ja zaczołem temat o snajperze dla legionu , nie ja wyszedłem z tym pomysłem i w kazdym poscie raczej pytam niz twierdze wiec ..... Mad
Nie ukrywam nie ze bardzo lubie ludzi którzy kupuja sprzet i go nie potrafia wykorzystac i nie chciał bym przeto byc do nich porównywany.


Minimi jest "blefuj i ma fszy na pempku " co jest moim osobistym komentarzem do takiej propozycji.
A moze AK47 z bebnowym magazynkiem ?? Jako bron wsparcia??
Albo moze zaczniemy od ustalenia tego czego legion potrzebuje ,snajpera ,artylerzysty (o broni kal. 50mm) , gniazda CKM , pociagu pancernego.
@Michał@
PostWysłany: Nie 21:54, 25 Lis 2007   Temat postu:

Szczypion ma fajnie zrobione ghilie, bo jest solidnie przyszyte do munduru a jednocześnie nie jest to kupa trocin, jaką zwykle ludzie robią z juty. Takie coś mi się podoba, ale nie dam sobie głowy uciąć, że jest sosenkoodporne Wink
Viamortis
PostWysłany: Nie 21:52, 25 Lis 2007   Temat postu:

To jest jakieś chore!!! Niektórzy ludzie ciut przesadzają. Jak tak dalej pójdzie, to dojdziemy do poziomu broni gładkolufowej i będziemy się gumowymi kulami strzelać... A i to nie wszystkim wystarczy. Niektórzy powinni się zastanowić poważnie, czego oczekują od ASG i czy przypadkiem nie próbują nadrobić braku umiejętności zasięgiem/mocą. Kompleksy to niebezpieczna rzecz.

Niech Bóg/absolut da nam mądrośc, byśmy nigdy nie przekraczali ograniczeń nałożonych przez naszych przodków.

PS. I w ten oto sposób oddział elfów zostanie pokonany przez taktyczne sosenki <rotfl>

PS.2. A z tym boxem to mi się popierdoliło...

Pozdrawiam.
Popski
PostWysłany: Nie 21:52, 25 Lis 2007   Temat postu:

380 które macie w PJ w stocku w zupełności wystarcza, o minimie myślę dla jego szybkostrzelności i pojemności magazynka, oraz efektu psychologicznego. Nie wiem czy pamiętasz nasze nastroje, gdy mieliśmy wałem szturmować na jednego minima.

@pelerynki - nie wiem czy kiedykolwiek z jakimś elementem siatkopodobnym chodziłeś po lesie, lecz z mojego doświadczenia wynika że głupia sosenka z nisko podczepionymi gałęziami potrafi mnie pozbawić siatki, którą obwiązuje sobie łeb.
Sądzę ze ta sama sosenka będzie w stanie ogołocić cię z twojej peleryny, a jej wyplątywanie z objęć tejże sosenki zajmie sporo czasu i zwróci uwagę wszystkiego wrażliwego na ruch.

Koszty oczywiście są pewną przeszkodą, ale raczej nie dla kogoś kto chce kupować mausera.

@Michał - oczywiście że smrodek klimatyzacji się unosi aż w oczy gryzie, jednak w asg to nie to samo, tak jak z CQB które w ASG wypada lipnie bez pirotechniki, tak samo nie będę zwolennikiem snajperstwa, bo to po prostu nie to (w wydaniu ASG, bo wogóle snajperstwo to jest TO Smile )
@Michał@
PostWysłany: Nie 21:47, 25 Lis 2007   Temat postu:

Z tego co pamiętam, to jest właśnie ten filmik o sealsach, o którym wspomina Popski:
http://www.youtube.com/watch?v=1lsc_X7ls8o

Niewątpliwie zasypanie wroga jak największa ilością kompozytu to dobry sposób żeby go rozwalić, na pewno jest to dużo bardziej skuteczne niż skradanie się z boltem 450 fps i czekanie na okazję do ściągnięcia jednego gościa...
Mi się jednak wydaje, że ludzie bawią się snajperkami nie tyle z powodu ich skuteczności, co raczej dla unoszącego się nad nią zapachu taktyczności Laughing
Skuteczność nie zawsze jest priorytetem, sam bym chętnie pobiegał sobie trochę z warriorem, gdybym miał 500 zł za dużo w kieszeni Wink
Bejtman
PostWysłany: Nie 21:35, 25 Lis 2007   Temat postu:

Gregorto napisał:

Przeczytałem watek o snajperkach na wmasg i radza tam osiaganie jakis chorendalnych mocy rzedu 650-700 fps co wy na to ??


Tam koleś pisze o 760 fpsach Shocked gdybym dostał z paru metrów z takim pałerem pewnie miałbym niezłą ranę - mimo wszystko wykrzesałbym jeszcze odpowiednio dużo siły żeby skopać dupsko jełopowi który strzela czymś takim - wystarczy przypomnieć jak Terro przez przypadek zarobił w ucho z bliska bronią która ma 350 fpsów - rozerwało kominiarę, poszła farba - imo powinny być twarde limity na moc broni - 550 - 570 dla snajperów, reszta mniejsze - swoją droga jak czytam co ci ludzie na wmasgu czasem wypisują - radziłbym niektórym fanom realizmu na polu walki zaciągniecie się do Legii Cudzoziemskiej - będą mieli mega realizm...

Może od razu wszyscy kupmy sobie wiatrówki - przeliczymy sobie mps na fps'y i będzie cacy power.
@Michał@
PostWysłany: Nie 21:28, 25 Lis 2007   Temat postu:

Mortimerku złoty... niestety ten box za 125 nie ma nic wspólnego z elektrycznością Sad

Cytat:
BOX Magazynek do serii M4/M15, pasuje do [CA], [TM], [P&J] i inne.
Magazynek mieści 5000 kulek: 3000 w głównej komorze i 2000 w bocznej. Magazynek ma mechanizm zwykłego Hi-capa trzeba go nakręcać aby podawał kulki.


Cytat:
Ale Popski, jak zauważyłeś, jeśli uzbroimy się w mocniejsze repliki, to wejdziemy poziom wyżej. I będziemy się strzelać z ludźmi z mocnymi replikami.


A nie możemy z tunningiem lvl.3 strzelać się z 12-latkami? Twisted Evil Można by się wyżyć na niewiniątkach!
Viamortis
PostWysłany: Nie 21:13, 25 Lis 2007   Temat postu:

Popieram. Ale Popski, jak zauważyłeś, jeśli uzbroimy się w mocniejsze repliki, to wejdziemy poziom wyżej. I będziemy się strzelać z ludźmi z mocnymi replikami. Moim zdaniem peleryny niewidki dadzą nam przewagę nad wrogiem. A o to chodzi, gdy repliki są równie mocne. Poza tym, wystarczy, że ktoś z mocnym gunem kupi magazynek elektryczny (u krakmana za 125 zeta) i będzie robił za ciężkie wsparcie (jak Pinio).

Sukcesywne zwiększanie siły ognia to jest dobry pomysł. Ale trzeba też pamiętać o kosztach... Na razie na maxcomy się zrzucić skutecznie nie możemy :/.
Popski
PostWysłany: Nie 20:53, 25 Lis 2007   Temat postu:

[tego czytać nie trzeba jak się komuś nie chce]

Ja rozumiem ze każdy chciałby być Zajcevem, to widać choćby na WMASG, gdzie każdy zielony w asg 14 latek zakłada temat "jaka snajperkę zamówić u mikołaja", ale na podstawie własnego doświadczenia śmiem twierdzić że skuteczność snajpera w asg jest znikoma.
Po pierwsze, omawiana wyżej, kwestia zasięgu zdroworozsądkowej sprężynowej snajperki w porównaniu z zasięgiem elektryka. Skoro zasięgi się nie różnią, to po kiego brać jednostrzałowca, skoro można maszynę? Oczywiście springi są celniejsze, ale nie oszukujmy się - nawet spring nie wygra z zefirkiem wiejącym z boku, a elektryk da możliwość szybkiego poprawienia.
Ogólnie idea skrytobójczości w ASG jest mocno kulawa, bo jak po pojedynczym trafieniu w coś co nie jest twarzą oponenta wyegzekwować przyznanie się? Wydrzeć się DOSTAŁEEEEŚ!!11oneone? Wtedy szlag trafia całą krzakopodobność bo ofiara zaczyna sie gorączkowo rozglądać czy to do niego krzyczą, a może do kogoś innego? A w międzyczasie koledzy ofiary robią z Ciebie kebab.
Moim pomysłem na rozwój teamu airsoftowego było zmaksymalizowanie jego siły ognia, przy utrzymaniu "krzakopodobności" tylko do chwili rozpędzenia zębatek. Przy taki założeniu maskowanie można ograniczyć do munduru i brudnego pyska, bez uciekania sie do ghilii czy postulowanych przez Mortisa peleryn-niewidek, które zostaną na pierwszym napotkanym krzaku jeżyn. Nawet poparłem swoją teorię filmikiem z navy selsami, podobnym do prezentowanego filmiku o snajperach, niestety w międzyczasie powstał SPS i propaganda o moim nieangażowaniu sie w ASG i cały plan rozmył się w nadawaniu stopni i postępowaniach dyscyplinarnych Smile
Idea miała być zrealizowana przez uzbrojenie paru członków legionu w minimy, które jak na zawołanie wypuszczono w przystępnej cenie, a jej słuszność potwierdził chociażby ostatni zlot w Opolu, na którym to cała obrona grzecznie leżała z mordami w błocie gdy nad nią latały kulki z 2 minmów, podczas gdy piechota atakująca nieskrępowanie podchodziła na pozycje obrony.

[/tego czytać nie trzeba jak się komuś nie chce]

Tak więc w obecnej sytuacji micro politycznej radziłbym wam, zamiast snajperki z milionem FPSow za 3000zl, kupić sobie minima.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group