Autor |
Wiadomość |
@Michał@
|
Wysłany:
Wto 20:39, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
O niszczeniu roślinności to było chyba w kwestii wypowiedzi bulls'a, nie worków |
|
|
SlaY_ER13
|
Wysłany:
Wto 19:32, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
Z tymże ja proponuję wypchać te worki nie roślinnością tylko tym co niepotrzebne typu : plastikowe butelki, puszki i inne. Za jednym zamachem o ile wszyscy się zmobilizują będziemy mięli urozmajcenie do scenario ze wzgórzem i wysprzątamy, jak nie całe to przynajmniej część fortu. Niszczenie zdrowej roślinności odpada, z tego chociażby względu, że jest ona plusem dla kamuflażu no i po za konsekwencjami prawnymi, jest to niezmiernie ważny element wietnamskiego klimatu |
|
|
Mec
|
Wysłany:
Wto 17:54, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
Nie wspominając, że strzela się tam dużo innych osób i one zmiany mogą odebrać negatywnie |
|
|
Viamortis
|
Wysłany:
Wto 16:59, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
Niszczenie roslinnosci to bardzo zly pomysl. Teren nienalezy do nas, a co za tym idzie roslinnosc. Jesli sprawa sie wyda, to bedzie szukanie winnych. My bedziemy w kregu podejrzanych. Poza tym za wyrzadzone szkody bedzie trzeba zaplacic.
Taniej bedzie poszukac jakiegos nowego miejsca dla urozmaicenia . |
|
|
Bull's'eye
|
Wysłany:
Pon 8:00, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
Pomysł dobry i godny zastanowienia. Potrzebne jednak byłyby pożądne worki które się tak łatwo nie rozlecą. Nalerzy zadać jeszcze pytanie: co zrobić z workami po grze?? Bo zostawienie ich tam nie wchodzi w grę (po kilku dniach zostaną zniszczone przez dresów lub coś innego). Jescze jedno: Kto to będzie pakował??
Moim zdaniem lepiej będzie jak weźmie ktoś np. maczete i zjawi się o 11 na forcie by przed treningiem "ogolić" wzgórze którego będziemy później bronić. |
|
|
SlaY_ER13
|
Wysłany:
Nie 12:00, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
Dokładnie... Kryłem plecy Mortisa i może kryłbym je skutecznie, gdybym coś widział. Usłyszałem jedynie serie, on dostał, a ja nadal nie wiedziałem skąd strzały dochodziły, mimo to że się nie obróciłem do tyłu.
Co do obrony wzgórza, przydałoby się tak z 40 worków, z czymś w środku (piachem ?), może tymi butelkami i liściami, których jest w pizdu na tym forcie ? Ale przechodząc do rzeczy , czoło wzgórza obudować takim półkolem i wtedy zabawa ze zdobywanie ufortyfikowanych części fortu powinna być przednia, tylko takiego pomysłu musiałoby się podjąć kilka osób. |
|
|
Viamortis
|
Wysłany:
Nie 11:41, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
Z tym wzajemnym kryciem to u nas jest srednio na jeza . Ostatnio dostalem w ten sposob serie w plecy, a pare razy sam zrobilem gosciom zonka mimo iz byli ubezpieczani. W takim buszu mozna przejsc po gosciu w kamo i go nawet nie zauwazyc. |
|
|
@Michał@
|
Wysłany:
Nie 11:27, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
Albo w Ciebie kulka trafia, albo Ty trafiasz kulką ważne w takiej sytuacji żeby się poruszać zespołowo - wtedy nie musisz rozglądać się ciągle dookoła. Ogólnie rzecz biorąc, podstawą jest działanie w zespole - nawet przy obronie wzgórza najbardziej komfortowa jest sytuacja, kiedy wiesz gdzie kto z Twojej drużyny siedzi i obserwuje - wtedy możesz się skupić na swoim kawałku i mieć bezpieczne plecy. |
|
|
Viamortis
|
Wysłany:
Nie 10:56, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
Tylko jak wrog sie gdzies czai, to nie wiadomo gdzie. Mozna lazic i lazic po lesie, powoli, taktycznie i w ogole, a tu nagle kulka z boku Cie trafia i sobie pospacerowales. Jak chce sobie pospacerowac, to ide nad wisle. A jak chce sie postrzelac, to jade na prokocim. Ale wszystkiego trzeba sprobowac... |
|
|
@Michał@
|
Wysłany:
Nie 9:30, 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
Nic się nie martw Mortis, następnym razem na pewno się zrobi jakiś atak/obronę budynku a te armaty po 450 fpsów będą robić osłonę z zewnątrz
refleksja końcowa: z tego scenariusza z plecakiem wniosek wyciągam taki, że akcje, w których nie wiadomo w którym miejscu wróg się czai są ciekawsze. Obrona wzgórza jest ok, ale... ileż można? |
|
|
Viamortis
|
Wysłany:
Sob 13:46, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
Cytat: |
o ty..
a dwóch dzielnych KLON'owców nie pochwaliłeś.. |
Wybacz jesli poczuliscie sie niedocenieni . To "dynamicznie i profesjonalnie" bylo miedzy innymi o was .
Ale zeby sprawiedliwosci bylo zadosc, zaraz edytuje tamtego posta . |
|
|
Dixon
|
Wysłany:
Sob 13:37, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
o ty..
a dwóch dzielnych KLON'owców nie pochwaliłeś.. |
|
|
Viamortis
|
Wysłany:
Sob 13:21, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
No deszczyk zrobil klimat dzungli. Fani zielonej powinni byc zachwyceni .
Tylko ja jak debil zapierdalalem po mokrych chaszczach siegajacych po szyje, bo myslalem, ze nasi nie zdobyli plecaka i go szukalem az mnie przemoczylo .
Malo bylo niestety czarnej, ale trening byl bardzo fajny, dzieki pigletom, ktorzy swoja obecnoscia uratowali trening.
Helm sie sprawdzil i ogolnie bylo bardzo fajnie. Szkoda ze Foxi i KLON'owcy sie tak szybko zmyli. Bylo bardzo dynamicznie i profesjonalnie.
Czekam na nastepna wspolna strzelanke.
Pozdrawiam. |
|
|
Dixon
|
Wysłany:
Sob 12:33, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
Akcja z plecakiem... hmm.. nic nie powiem.. bo nikogo nie spotkałem... zgubiłem się i nie mam kompletnie pojęcie o co chodziło..
Nie mniej deszczyk faktycznie dodał klimaciku..
pozdawiam Dixi |
|
|
SlaY_ER13
|
Wysłany:
Pią 23:19, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
Taaa z tym plecakiem zachowaliśmy się jak profesjonaliści. Było pro. |
|
|
Ithil
|
Wysłany:
Pią 19:45, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
Zacnie było
Urban Skill - level up
Akcja z plecakiem była mocna |
|
|
@Michał@
|
Wysłany:
Pią 18:17, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
Szczególnie akcja "ukryty plecak" mi się podobała
Masz u mnie "+" za ten scenariusz Mortis |
|
|
Andy
|
Wysłany:
Pią 17:39, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
No panowie zacnie było Szczególnie dobry klimat zrobił deszcz pod koniec naszego pobytu. |
|
|
hankee
|
Wysłany:
Pią 11:58, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
nawet nie wiesz mortis jak bardzo zaluje ;( tak sie nastawialem na ta strzelanke bo dawno mnie nie bylo i kuzwa po to kupilem sobie ta kabure zeby sie przylansowac a tu taki chuj wielki... no wyjezdzam 21 czerwca po logice... |
|
|
SlaY_ER13
|
Wysłany:
Pią 8:47, 15 Cze 2007 Temat postu: |
|
Na strzelanke oprócz nas dwóch przyjdzie jeszcze 4 pigletów - czyli standardowo jak co tydzień będzie nas 6. No i plus Andy. Zapewne frekwencja dopisze. |
|
|