Pirotechnika?

Rzuciłem okiem na stronę [link widoczny dla zalogowanych] - sprzedają różne bajerki pirotechniczne, co ciekawe niektóre dedykowane do asg i paintballa. Praktyczność świec dymnych jest dosyć wątpliwa, o czym się już zresztą przekonaliśmy, ale może np. takie flashbangi urozmaiciły by nieco zabawę w bunkrach?
(btw. producent pisze, że "OSOBA KTÓRA ZAKUPI FLASHA NAPEWNO BEDZIE W 100% ZADOWOLONA" Very Happy

Cena jest niewygórowana - 2,5 zł/szt.

Inna fajna sprawa:
GRANAT ROZPRYSKOWY GR-2
Granat rozpryskowy z zawartością około 200g kulistych elementów rażących (groch, soja), lub suchego barwnika. Zapłon przez wyciągnięcie zawleczki, opóźnienie 4-6 sek. Odczuwalny "promień rażenia" min. 5 metrów, rozlot odłamków na płaskim równym terenie do 30 metrów. Wypełnienie - groch. Fragmentujący korpus z cienkiej tektury. śr. 68mm, dł. 130mm, masa ok 300g.

Z tym, że to już trochę droższa zabawka, bo 19 zł. Granaciki były by rewelacyjne zarówno do zdobywania pomieszczeń jak i szturmu na wzgórze.

Ekhm, jeśli chodzi o granaty odłamkowe i zaczepne : zobaczcie co zrobił ten rusek, i jak da się to wykonać samemu Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

jesli o flashe chodzi to jestem za, ale z rozpryskowymi bym uwazal, nie chcialbym dostac w ryj z bliska wypelnionym grochem granatem, chyba ze wszyscy zaopatrzsymy sie w maski

Granaty odłamkowe już kilkukrotnie (no nie powiem, że dowiodły swojej wartości Wink

), ale z pewnością wprowadzały niesamowity klimat rozgrywki. Bardziej bałbym się flasha niż odłamkowego Wink

Ale dopóki to bezpieczne i wszystkie petardy są odpowiedniej siły, to jestem jak najbardziej za. O ile mnie to pytanie też dotyczyło oczywiście Wink

wszystkich dotyczy Wink

dzisiaj to by się baaardzo taki jeden mały granacik przydał do oczyszczenia jednego kampiącego się bunkru Very Happy

Jeśli nie chcesz zerwać granatem w ogóle to nie powinieneś dopuścić do takiej sytuacji by przeciwnik był zmuszony użyć tej broni - taka filozofia, ostatnio jak wykorzystywaliśmy granaty to służyły one bardziej do oddawania klimatu walk jak i czyszczeniu pomieszczeń, na większym, czystym terenie bywały raczej bezużyteczne. Jeśli dostosujemy się do warunków bezpieczeństwa a propos granatów na warriorze jak i wmasg-u to nie powinno się nic stać. Prawda jednak taka, że nic się nie dzieje dopóki coś się nie stanie.

a ja przypominam panowie że STOSOWANIE PIROTECHNIKI NA F50 JEST STANOWCZO ZABRONIONE WEDLE USTALEŃ WG KTÓRYCH ROZGRYWKI ASG SĄ PROWADZONE NA TYM TERENIE. I nie jest to wymysł czyjśtam leczy wymóg ze strony władz biblioteki która jest faktycznym podmiotem rozporządzającym fortem

Więc weźcie pod uwagę że jeśli ktos z biblioteki zauważy/usłyszy/ poczuje pirotechnike może sie to skończyć zamknięciem f50 na ASG

ps. @Michał@ czy to z tobą byłem w ekipie w trakcie czyszczenia wioski?? Jeśli tak mam do Ciebie sprawę Wink

Bibliotek ? Myślałem, że F50 należy do Instytutu - Szpitala, który mieści się po drugiej strony ulicy ? Co do używania pirotechniki masz rację, ale można by spróbować dostać pozwolenie, choć jak wspominam te karteczki na drzewach to coś czuję, że ten fort jednak idzie pod budowę muzeum Sad

- według plotek, no chyba że to po prostu zwykłe wycinanie drzew.

Jeżeli masz na myśli to, czy byliśmy razem w NATO to tak, natomiast jeżeli Ci chodzi a tą 3-osobową ekipę to nie. Rozumiem, że masz na myśli w takim razie kolegę z dłuuugą emką?

info na PW:-)

Cytat:

dzisiaj to by się baaardzo taki jeden mały granacik przydał do oczyszczenia jednego kampiącego się bunkru Very Happy

Wrzucać granat do pomieszczenia z bombą w środku? Wink

Cóż, zakaz używania wszelkiej pirotechniki chyba wyczerpuje ten temat na F50 Wink

Otóż uważam, że się mylisz Ithil. Nie jesteśmy przyklejeni do F50. Zawsze możemy gdzieś indziej ustalić miejsce strzelanki i wtedy sprawa petard pozostaje do omówienia.

Osobiście uważam, że nie ma co się bawić we flashbangi czy coś w tym stylu, ale petardy (niewielkie, w miare głośne) urozmaiciły by zabawe i nadały jej klimatu. Chociażby przy wejściach do bunkrów Very Happy

.

Mortis napisał:

Otóż uważam, że się mylisz Ithil. Nie jesteśmy przyklejeni do F50. Zawsze możemy gdzieś indziej ustalić miejsce strzelanki i wtedy sprawa petard pozostaje do omówienia.

Jednak większość czasu tam spędzamy (przynajmniej jak na razie Wink

). Poza tym zaznaczyłem, że wyczerpuje temat na F50, co nie znaczy, że gdzie indziej korzystać nie można Wink

Btw. Fajny avatar, Mortis Wink

Alternatywą jest szukanie nowych miejsc do strzelanek, albo kopsnięcie się do właściceili o stosowanie piro; lub rozw. nr3 które nie jest zbyt uczciwe Wink

panowie niedaleko od f50 znaduje sie całkiem przyjemny lasek koło obwodnicy tam też mozna sie strzelać... na delikatnym nielegalu ale mało kto sie tam kręci a ukształtowanie terenu jest przyjemne. polecam również lasy w okolicach zabierzowa:-)

alternatywą dla granatów mogą byc jakieś substytuty dajmy na to kamienie pomalowane na czerwono to fragi a na żółto to flashe. przed rzuceniem krzyczysz co rzucasz granat eksploduje 2 sek po upadku. Frag zabija wszystko w pomieszczeniu a po trafieniu flashem stoisz w miejscu i odliczasz 5 sek
Nie będzie huku i grzmotu ale efekt taktyczny będzie zachowany, władze biblioteki nie będą robić problemów i wszyscy cali. Trafienia w ASG opierają sie na uczciwości więc i efekt działania granatów może sie na tym opierać, również jest to założenie sprawdzone i przetestowane

może po prostu zrobić granaty normalnie tak jak ten rusek na warriorze tylko bez petardy w środku, tylko z czymś trwałym i w miarę mocnym, tak żeby można było rzucić ale nie wyrządzić komus dodatkowej krzywdy; zrobić takie "rekwizyty" które dodałyby smaczku, były zgodne z prawem i rozwiązałyby problem z wykurzeniem kogoś z ciasnych pomieszczeń.

Mógłbyś zapodać linka do granatów "ruska na warriorze"??

Drugi post od góry.